Ważniejsze miejsca: willa „Anielówka” przy ul. Zamoyskiego, grób na Starym Cmentarzu przy ul. Kościeliskiej

Bibliografia: Długołęcka-Pinkwart L., Pinkwart M., 1994, s. 18–19; Radwańska-Paryska Z., Paryski W. H., 1995; Pinkwart M, Długołęcka-PInkwart L., 2003, s. 139, Białas W., 2005, s. 129-130, 132; Pinkwart M., 2007, s. 97; Witkiewicz-Schiele E., 2016 [ZM]

Urodził się w Pułtusku 25 kwietnia 1865 roku. Był dziennikarzem i działaczem społecznym. Jego bratem był Józef Bek, działacz samorządowy w Limanowej, ojciec późniejszego ministra spraw zagranicznych II RP Józef Becka. Dyonizy i Józef używali spolszczonej wersji nazwiska, a bratanek Dyonizego wrócił do jego pierwotnej pisowni.

Beck studiował na politechnice w Rydze. Jako dziennikarz pracował w „Gazecie Świątecznej” redagowanej przez Konrada Prószyńskiego, którego młodszą siostrę, Zenonę, poślubił w 1889 roku. Z powodu gruźlicy płuc w 1897 roku przeniósł się do Zakopanego, a w 1899 roku dołączyła do niego żona z córkami – dziewięcioletnią Zofią i sześcioletnią Heleną. Początkowo mieszkali w pensjonacie Jordanówka przy Krupówkach (dziś odcinek ten należy do ul. Zamoyskiego), potem w chałupie Macieja Cukra Kozieniaka przy ulicy Przecznica (obecnie Witkiewicza), a w końcu, w 1903 roku, przenieśli się do willi Anielówka, powyżej Jordanówki.

W latach 1899–1903 i w 1904–1906 redagował „Przegląd Zakopiański”, jedno z najważniejszych czasopism miejscowych. Przyjaźnił się ze Stanisławem Witkiewiczem, którego znał jeszcze z czasów warszawskich, propagował na łamach pisma styl zakopiański w architekturze. Przyczynił się wybitnie do rozwoju Czytelni Zakopiańskiej, późniejszej Biblioteki Publicznej w Zakopanem. Działał też społecznie w licznych miejscowych stowarzyszeniach społecznych (m.in. Towarzystwie Szkoły Ludowej, Stowarzyszeniu Rzemieślniczym „Gwiazda”, Towarzystwie Uniwersytetu Ludowego, Związku Przyjaciół Zakopanego, Pomocy Bratniej, Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół”, Towarzystwie Wyższych Kursów Wakacyjnych).

Dyonizy Beck zmarł 25 kwietnia 1907 roku w Zakopanem i został pochowany na Starym Cmentarzu przy ulicy Kościeliskiej. Na jego nagrobku wykuto epitafium następującej treści:

Jeden z tych, co czynem marzyć chcieli…

Pół roku po Dyonizym zmarła jego żona Zenona. Na granitowym nagrobku można przeczytać:

Tuż za tą mogiłą spoczęła/ś.p. Zenona z Prószyńskich Dyonizowa Bekowa /kończąc ustawiać ten nagrobek Mężowi/tu zasłabła i tegoż wieczora,/31 października 1907 r. na wieki usnęła./Pozostałe córki proszą o westchnienie za dusze rodziców.

Galeria zdjęć